.
.
… żywoty równoległe
.
.
Polska i Grecja, dwa państwa na rubieżach Unii Europejskiej, Grecja – na południowo-wschodniej, Polska – na wschodniej. 2350 kilometrów odległości między stolicami, Warszawą i Atenami. Grecja zajęta była przez Turków w latach 1453 – 1821, a Polska rozgrabiona przez zaborców w latach 1793 – 1918. Grecja wstąpiła do Unii Europejskiej już w 1981 roku, Polska – dopiero w niemal ćwierć wieku później, w 2004 roku.
Według wielkości wskaźnika rozwoju społecznego (HDI, Human Development Index) mającego obrazować stopień rozwoju społeczno-ekonomicznego krajów Grecja zajmuje 29 miejsce w świecie, a Polska – 35 (2013 rok, lista państw świata według wskaźnika rozwoju społecznego). A zatem Grekom powinno żyć się lepiej …
.
W 1990 roku Grecja liczyła 10,16 mln mieszkańców, a Polska niemal 4 razy więcej – 38,11 mln mieszkańców. A jednak PKB Grecji było znacząco większe niż PKB Polski. Po roku 2004 roku, kiedy Polska stała się członkiem UE, Polska rozwijała się zdecydowanie szybciej niż Grecja. Aż do 2008 roku, wówczas w obydwu krajach nastąpiło załamanie gospodarcze spowodowane ogólnoświatowym kryzysem. Polska, tak jak pozostałe kraje Unii, już po roku wstąpiła na ścieżkę rozwoju. Grecja pogrążyła się na trwałe w kryzysie.
.
Dobrobyt przeliczony na statystycznego mieszkańca wskazuje jednoznacznie, że gospodarka grecka jest znacznie lepiej rozwinięta niż polska. W 2008 roku statystyczny Grek wytwarzał dobra o wartości 31.700 dolarów, a statystyczny Polak zaledwie 13.700 dolarów. Różnica ogromna!!! W następnych latach dystans zmniejszał się, aż w 2014 roku Grek wytwarzał dóbr za 21.700 dolarów, a Polak za 14.400 dolarów. Zatem z punktu widzenia Polaka to Grek wytwarza 50% więcej dóbr. Różnica nadal bardzo znacząca.
Najbogatsze województwa polskie (poza mazowieckim): dolnośląskie, śląskie i wielkopolskie (odpowiednio 59,2%, 57,8% i 56,9% średniej unijnej) pod względem dochodu per capita porównywalne są z najbiedniejszymi regionami Grecji (dane rok 2010).
.
Dobrobyt odczuwalny, liczony w jednostkach siły nabywczej, także był wyższy w Grecji niż w Polsce. W 2008 roku Grek odczuwał standard życiowego dobrobytu na poziomie 29.900 dolarów, a Polak jedynie 17.700 dolarów. Z punktu widzenia Polaka Grekowi żyło się niemal 70% lepiej. W 2014 roku dystans znacząco zmalał, Grek wytwarzał dochód realnej wartości 26.100 dolarów, a Polak – 24.100 dolarów. Pomimo trwającego już sześć lat stałego standardu życia Greków żyje się w Grecji lepiej niż w Polsce.
.
Oba państwa wykazują bardzo podobną nierównomierność w redystrybucji dochodów czyli że podobne są ilości ludzi bogatych i biednych w różnych kategoriach dochodów, i tak:
• współczynnik Giniego czyli wskaźnik nierówności społecznej (im wyższy tym nierówności większe); dla Polski wynosi 34,5, a dla Grecji – 34,3,
• stosunek dochodów 10% najbogatszych do dochodów 10% najbiedniejszych według danych ONZ dla Polski wynosi 8,8, a dla Grecji – 10,2,
• stosunek dochodów 20% najbogatszych do dochodów 20% najbiedniejszych według danych ONZ dla Polski wynosi 5,6, a dla Grecji – 6,2.
Ale warto zauważyć, że … według danych z 2011 r. 6,7% mieszkańców w gospodarstwach domowych Polski miało wydatki poniżej granicy ubóstwa skrajnego tzn. znajdowało się poniżej minimum egzystencji.
.
W latach 1990 – 2008 w Grecji nastąpił przyrost ludności o ponad 10%, do poziomu 11,19 mln osób. A od początku kryzysu w 2008 roku liczba mieszkańców zmalała o 220 tysięcy osób. W Polsce liczba ludności w latach 1990 – 2008 w zasadzie się nie zmieniała, a potem nawet zmalała o 130 tysięcy osób.
Jednocześnie od wstąpienia do Unii w 2004 roku wyjechało z Polski według różnych szacunków 2-3 mln osób, głównie do Niemiec i na Wyspy Brytyjskie. W samym tylko roku 2013 wyemigrowało około 0,5 mln osób.
Efektem polskiej masowej emigracji (około 15% siły roboczej, według BŚ w 2014 roku siła robocza liczyła 18,3 mln osób – http://data.worldbank.org/indicator/SL.TLF.TOTL.IN) powinno być względnie niskie bezrobocie. Ale bezrobocie w Polsce było mimo to wysokie co pokazuje wykres zamieszczony powyżej. Inaczej ten proces przebiegał w Grecji – to nie Grecy wyjeżdżali za chlebem, ale do Grecji przybywali za chlebem cudzoziemcy, głównie Albańczycy. Gwałtowny wzrost bezrobocia w Grecji spowodowany był w największym stopniu planem „reparacyjnym” Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Narodowego.
.
Wynagrodzenia za pracę w Grecji i w Polsce to nadal „dwa światy”, średnie godzinowe wynagrodzenie w Grecji to 14,6 euro, podczas kiedy w Polsce to 8,4 euro. Wynagrodzenie w Grecji w 2014 roku było o 74% wyższe niż w Polsce, różnica bardzo duża. Tygodniowy czas pracy w Polsce i Grecji jest podobny i wynosi 40-42 godziny.
Oczekiwana długość życia wynosi (2013 rok) w Grecji dla kobiet – 83 lata, dla mężczyzn – 78 lat, natomiast w Polsce dla kobiet – 81 lat, a dla mężczyzn – 73 lata (dane Banku Światowego). Grecy żyją dłużej niż Polacy. Ale też wydatki na ochronę zdrowia wynoszą w Grecji 9,8% PKB, a w Polsce tylko 6,7% PKB (2013 r. World Bank, http://data.worldbank.org/indicator/SH.XPD.TOTL.ZS).
..
W jaki sposób powstawały miejsca pracy w Grecji i w Polsce? Porównując inwestycje zagraniczne per capita (wykres obok) widzimy, że w większym stopniu w Polsce niż w Grecji miejsca pracy utworzone zostały dzięki inwestycjom obcego kapitału. Międzynarodowy kapitał jest z reguły bardzo wrażliwy na zmiany w otoczeniu biznesu i eksploatuje miejscową siłę roboczą tak długo, jak długo ma zapewniony bezpieczny transfer kapitału zagranicę. Z wykresu obok wynika, że polskie miejsca pracy charakteryzują się mniejszą stabilnością niż greckie.
.
Przyjęło się uważać za kraj nowoczesny ten, w którym największą część wpływów budżetowych zapewniają usługi (sektor III), znacznie mniej przemysł (sektor II), a zupełnie niewiele rolnictwo (sektor I). W Grecji sektor III wytwarza ponad 80% dóbr.
Grecki eksport: 35,8 mld $ (2014 r.)., 36,6 mld $ (2013 r.) czyli 3,32 tys. $ na osobę (2014 r.) i 3,27 tys. $ na osobę (2013 r.)
Grecki sektor usług to przede wszystkim przewozy i turystyka. W przewozach Grecja ma największą flotę handlową na świecie – 245 mln dwt, co stanowi 15% całkowitej nośności na świecie i 39,5% nośności Unii Europejskiej. Marynarka handlowa zatrudnia około 160 tysięcy osób (ok.4% siły roboczej) i wytwarza około 6% PKB. Z kolei w 2014 roku turystyka wytwarza około 18% PKB, Grecję odwiedza ponad 20 mln turystów rocznie, najczęściej odwiedzanym obszarem jest położona na północy Macedonia. W 2014 roku turystyka wytworzyła dobra za 29,4 mld euro co stanowiło 17,4% PKB (http://www.wttc.org/about/).
.
Polskie rolnictwo ma w stosunku do PKB podobną efektywność jak greckie, choć wartościowo w liczbach bezwzględnych greckie rolnictwo jest o około 50% bardziej wydajne.
Polski eksport: 218,9 mld $ (2014 r.)., 197,8 mld $ (2013 r.) czyli 5,76 tys. $ na osobę (2014 r.) i 5,20 tys. $ na osobę (2013 r.). Te dane wyglądają lepiej niż dla Grecji. Jeśli jednak spojrzeć na asortyment polskiego eksportu (samochody – 5,1%, części samochodowe – 5,0%, telewizory – 4,0% czy maszynki do golenia – 18,6% światowego obrotu) to widać, że są to produkty będące wynikiem inwestycji zagranicznych. Za to jesteśmy największym w Europie producentem jabłek, oraz trzecim co do wielkości grzybów i drobiu. Względna nowoczesność polskiej gospodarki oparta jest na inwestycjach zagranicznych.
.
Wydatki na obronność są zdecydowanie wyższe w Grecji niż w Polsce. Biorąc pod uwagę wysokość wydatków obronnych na statystycznego mieszkańca to Grecja znajduje się na 7 miejscu światowego rankingu za rok 2009 (1230$), a Polska na miejscu 27 (285$). Dla porównania Stany Zjednoczone wydają na obronność 2141$ na statystycznego mieszkańca – List of countries by military expenditure per capita. W liczbach bezwzględnych wydatki obronne obu krajów były przez ostatnie lata zbliżone: 2008 – 10,574 mld $ Grecja i 9,212 mld $ Polska, 2009 – 10,572 mld $ (GR) i 7,917 mld $ (PL), 2010 – 8,173 mld $ (GR) i 8.781 mld $ (PL), 2011 – 6,709 mld $ (GR) i 9,448 mld $ (PL), 2012 – 6,539 mld $ (GR) i 9,355 mld $ (PL) – Stockholm International Peace Research Institute – Data by country.
.
Obydwa kraje, Polska i Grecja, otrzymują z Unii Europejskiej zdecydowanie więcej niż wynosi ich składka. Na diagramie obok przedstawiona jest sytuacja z roku 2012. Polska i Grecja były krajami, które były największymi beneficjentami środków europejskich: Polska otrzymała ich netto 11,21 mld euro, a Grecja – 4,77 mld euro. W przeliczeniu na 1 mieszkańca było to: Grecja – 436 euro, a Polska – 295 euro. Jakkolwiek więc oba kraje należały w liczbach bezwzględnych do największych beneficjentów środków europejskich to w przeliczeniu na statystycznego mieszkańca Grecja otrzymała z Unii Europejskiej niemal 50% więcej środków niż Polska.
.
Polska i Grecja różnią się zdecydowanie w wysokości ponoszonych kosztów na bieżącą obsługę państwa. Na diagramie obok pokazane jest oprocentowanie obligacji skarbowych emitowanych przez rządy Grecji, Polski i Niemiec. Jak widać odsetki, które musi płacić Grecja są lichwiarskie i nieproporcjonalnie wysokie w stosunku do Niemiec czy Polski. Obligacje Skarbowe są jednym z podstawowych źródeł finansowania deficytu budżetowego. Podlegają obrotowi na światowych rynkach finansowych. Skarb Państwa gwarantuje ich wykup całym swoim majątkiem. Przy tak wysokim oprocentowaniu Obligacji Skarbowych komornicy niebawem ponownie zapukają do greckich drzwi. Będą pukać i pukać, i pukać … aż wyniosą z greckiego domu wszystko co tylko da się spieniężyć.